O problemach prawnych ustroju administracji morskiej pisano już blisko pół wieku temu. Temat ten odżył w związku z 90-leciem tejże administracji i zaowocował w 2010 r. odpowiednią publikacją zbiorową autorów związanych praktycznie z tą administracją. Niniejszy artykuł zawiera odniesienia do problematyki prawnej ustroju administracji morskiej oraz rozwija temat z odpowiednimi wnioskami de legelata et ferenda.
W artykule podniesiono ważną kwestię przetwarzania danych z dokumentów elektronicznych wsystemach teleinformatycznych e-Maritime. Systemy te nie są do końca znane prawnikom, aautomatyczne decyzje podejmowane są przez system. Postuluje się stałe uczestnictwo teoretyków i praktyków prawa w budowie systemów teleinformatycznych e-Maritime. Przeanalizowano rozbudowany system informacyjny z zakresu e-Maritime działający w porcie Singapur i europejską inicjatywę e-Maritime. Omówiono znaczenie dokumentu elektronicznego w polskiej procedurze administracyjnej i prawie cywilnym. Poruszono tematykę konosamentu elektronicznego, komunikatu elektronicznego, elektronicznego zapisu transportowego, biletu elektronicznego, a także Internetu przedmiotów.
Gospodarka morska jest jedną z dziedzin gospodarki państw nadbrzeżnych. Artykuł próbuje określić ramy prawneochrony środowiska w gospodarce morskiej, jak również wpływ warunków środowiskowych na kształtowanie gospodarki morskiej we współczesnym świecie. Środowiskowa gospodarka morska jest konsekwencją współistnienia trzech dziedzin prawa: gospodarczego, ochronyśrodowiska oraz morskiego. Zasada zrównoważonego rozwoju stanowi jeden z głównych wskaźników, jak powinna funkcjonować środowiskowa gospodarka morska. Ramy prawne: prawo międzynarodowe, prawo UE i polskie prawo wewnętrzne próbują nadać precyzyjne znaczenie pojęciu zrównoważonego rozwoju w sferze wykorzystania gospodarczego zasobów morskich. Zadanie to jest szczególnie trudne, jako że ekosystem Morza Bałtyckiego jest bardzo wrażliwy oraz szczególnie narażony na antropopresję ze względu na jego charakter geograficzny, jak również dużą liczbę ludności zamieszkującej wybrzeża tego stosunkowo niewielkiego akwenu. Udane wdrożenie środowiskowej gospodarki morskiej powinno spowodować osiągnięcie stanu prosperującej gospodarki, w której działalność gospodarcza będzie się odbywać w środowisku wysokiej jakości.
Artykuł poświęcony jest problematyce usług portowych, czyli – w systemie polskiego prawa morskiego – agencji morskiej, umowom maklerskim, pilotażowi i holowaniu portowemu. Przedstawiono status prawny portów morskich i klasyfikację usług świadczonych w portach.
Omówiono poszczególne rodzaje usług regulowane w kodeksie morskim. Krótko opisano niektóre regulacje, wytykając ich lakoniczność i niedostosowanie do współczesnych potrzeb.
W kolejnej części pracy zaprezentowano propozycje legislacyjne do nowego kodeksu morskiego, przygotowane w ramach Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Morskiego. Między innymi przedstawiono propozycję uzupełnienia katalogu usług portowych o cumowanie.
Ostatnią część poświęcono prawu Unii Europejskiej. Głównym bowiem powodem napisania tego artykułu był projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego ramy w zakresie dostępu do rynku usług portowych oraz przejrzystości finansowej portów z 23.05.2013 r. Projekt ten wywołał duży ferment w krajach członkowskich UE i w organizacjach związanych z branżą portową. Autor omawia założenia tej nowej regulacji, poddając je ostrej krytyce. Przede wszystkim zarzucono propozycji UE łamanie reguł rynkowych w zakresie świadczenia usług portowych i poddawanie tych usług rygorom prawa administracyjnego.
Artykuł dotyczy zupełnie nowej w prawie morskim koncepcji wyeliminowania tradycyjnych zabezpieczeń rzeczowych – hipoteki morskiej i przywilejów na statku – na rzecz nowego zabezpieczenia międzynarodowego. Reguluje to konwencja kapsztadzka oraz jeden z towarzyszących jej protokołów. Konwencja cieszy się dużą akceptacją (jej stronami jest 60 państw, w tym Unia Eu-ropejska i Stany Zjednoczone Ameryki). Sprawdziła się w sektorze lotniczym.
Autorka poddaje ocenie trzy konwencje o przywilejach i hipotekach morskich: brukselską z 1926 r. i z 1967 r. oraz konwencję genewską z 1993 r. W artykule podniesiono kwestię, czy konwencja kapsztadzka może odnieść sukces w zastosowaniu do statków morskich.
W artykule szeroko omówiono zagadnienie kabotażu morskiego, uregulowanego w prawie Unii Europejskiej w 1992 r. (rozporządzenie 3577/92 dotyczące zasady świadczenia usług w transporcie morskim w obrębie państw członkowskich), oraz orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE w spornych sprawach dotyczących tej kwestii.
Polska jako jedyne duże państwo UE posiadające dostęp do morza (ponad 500 km wybrzeża i wiele małych portów) obecnie nie ma żadnej regulacji dotyczącej kabotażu. Zdaniem autorki warto rozważyć, czy nie byłoby wskazane wprowadzenie choćby zastrzeżenia dotyczącego statków mających przynależność państw spoza Unii Europejskiej.
W artykule podjęto rzadko omawiany temat działalności na morzu konstrukcji technicznych niebędących statkami, przedewszystkim pływających platform wiertniczych. Opisano rodzaje i klasyfikację platform morskich, kwestię uznawania stałych i ruchomych platform/instalacji morskich za statki, sztucznych wysp, platform, instalacji i konstrukcji w świetle prawa międzynarodowego, jurysdykcji nad sztucznymi wyspami, instalacjami i konstrukcjami. Poruszono sprawę prawa budowy platform, instalacji i konstrukcji, stref bezpieczeństwa oraz prawa pościgu wokół sztucznych wysp, instalacji i konstrukcji, usuwania nieczynnych instalacji.
Najpoważniejszym mankamentem w prawie morza jest brak konwencji międzynarodowej regulującej kwestie odpowiedzialności za szkody powstające wskutek wycieku ropy i katastrofy platform wydobywczych.
Autor analizuje problem obecności sił morskich na wszechoceanie w świetle przepisów konwencji o prawie morza z 1982 r., zwłaszcza w kontekście utrzymania równowagi między dwiema sprzecznymi doktrynami prawa morza: wolności mórz i kontrolowanego dostępu.
Działalność wojskowa na morzach i oceanach będzie widoczna i długotrwała. UNCLOS przewiduje stałą obecność sił morskich na wszechoceanie. Wynika to z konieczności obrony i ochrony interesów państw nadbrzeżnych, jak również wypełniania obowiązków, które nakłada na nie prawo międzynarodowe.
Ciężar przestrzegania i egzekwowania porządku prawnego na morzach i oceanach spoczywa na dużych flotach wojennych i należy sądzić, że taka prawidłowość się utrzyma.
Artykuł dotyczy tematu dotąd nieporuszanego w piśmiennictwie polskim.
Działalność w Obszarze odbywa się na podstawie tzw. systemu równoległego zaproponowanego przez Stany Zjednoczone Ameryki podczas prac nad konwencją o prawie morza z 1982 r. i w porozumieniu nowojorskim z 1994 r. Rozwinięciem koncepcji systemu równoległego prowadzenia działalności w Obszarze jest instytucja tzw. działek zarezerwowanych i planu pracy.
W artykule dokonano analizy zatwierdzenia planu pracy badań w odniesieniu do konkrecji polimetalicznych złożonegoprzez spółki kontrolowane przez Republikę Lauru (Mikronezja) i Królestwo Tonga (państwo archipelagowe położone w rejonie Polinezji na Oceanie Spokojnym). Zasygnalizowano niebezpieczną tendencję możliwości wykorzystywania krajów rozwijających się przez największe spółki surowcowe świata.
Budowa metodologii delimitacji obszarów morskich ma następujące fazy: lata 1969–1982, w których Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości orzekał na podstawie konwencji genewskich z 1958 r. oraz międzynarodowego prawa zwyczajowego; lata 1982–1994, w których weszła w życie konwencja o prawie morza z 1982 r.; lata do 2009 r. i wydanie wyroku w sprawie Morza Czarnego.Opracowana metodologia jest przejrzysta, ale sama delimitacja obszarów morskich jest procesem złożonym i trudnym.
Artykuł dotyczy drugiego etapu delimitacji obszarów morskich i wyjaśnia koncepcję szczególnych okoliczności, która jest kategorią otwartą i składa się przede wszystkim z czynników geograficznych, a w mniejszym stopniu z czynników niegeograficznych.
Autor analizuje najnowsze sprawy dotyczące Morza Czarnego i Morza Karaibskiego (Nikaragua–Kolumbia) rozpatrywane przez MTS oraz sprawę dotyczącą Zatoki Bengalskiej, w której wyrokował Międzynarodowy Trybunał Prawa Morza.
W artykule przedstawiono kształtowanie koncepcji wolności rybołówstwa morskiego, głównie w związku z negocjowaniem konwencji genewskich prawa morza oraz Konwencji NZ o prawie morza z 1982 r. (UNCLOS), a także porozumienia z 1995 r. w sprawie stad migrujących i daleko migrujących. Przytoczono m.in. oceny formułowane przez współtwórców UNCLOS z okazji 30-lecia tej konwencji, jak również przedstawicieli doktryny prawa morza.
Skupiono uwagę na problemie przełowienia akwenów morskich oraz na międzynarodowej współpracy państw i organizacji regionalnych i subregionalnych w dziedzinie zrównoważonego zarządzania rybołówstwem i zapobiegania nielegalnym, niekontrolowanym połowom, a także piractwu w dziedzinie rybołówstwa.
Przybliżono wybrane zagadnienia prawa i polityki Unii Europejskiej w odniesieniu do rybołówstwa morskiego, również w szerszym kontekście uwarunkowań współpracy międzynarodowej UE w tej dziedzinie.
Niniejszy artykuł rozwija jedno z zagadnień zasygnalizowanych w publikacji pt. „Dostosowanie floty rybackiej Unii Europejskiej do zasobów biologicznych organizmów morskich – unormowanie i ocena finansowania” („Prawo Morskie”, t. XXIX). Objęte tym zagadnieniem unormowanie jest niejasne i dlatego stało się przedmiotem odmiennych wykładni i zastosowań administracyjnych oraz sądowych, włącznie z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego. Artykuł zawiera krytykę tego unormowania i orzecznictwa z ukierunkowaniem na wnioski de lege ferenda.
Artykuł dotyczy problemu, którym będzie żyło społeczeństwo polskie przez najbliższe lata. Jego tematykę można zaliczyć do ochrony środowiska morskiego. Ze względu na lokalizację pierwszej polskiej elektrowni atomowej w strefie nadbrzeżnej Morza Bałtyckiego trzeba brać pod uwagę następujące akty prawa międzynarodowego: Konwencję Narodów Zjednoczonych o prawie morza sporządzoną w Montego Bay 10.12.1982 r., Konwencję o ochronie środowiska morskiego obszaru Morza Bałtyckiego sporządzoną w Helsinkach 9.04.1992 r., Konwencję oocenach oddziaływania nas środowisko w kontekście transgranicznym sporządzoną w Espoo 25.02.1991 r., Konwencję o dostępie do informacji, udziale społeczeństwa w podejmowaniu decyzji oraz dostępie do sprawiedliwości w sprawach dotyczących środowiska sporządzoną w Aarhus 25.06.1998 r.
Najważniejszym organem międzynarodowym, z którego opinią Polska będzie musiała się liczyć przy lokalizacji i budowie elektrowni atomowej, jest Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku (HELCOM).