Formacja intelektualna i duchowa Josepha Ratzingera – Benedykta XVI domaga się, aby mówić o jego procesie rozwoju. Artykuł pokazuje najczęściej pomijany etap młodego Ratzingera, który przechodzi ze stanowiska progresywnej i niekiedy nieod-powiedzialnej teoretyzującej teologii akademickiej na stanowisko myśliciela trwa-jącego we wspólnocie wiary, stając się stróżem chrześcijańskiej doktryny i nauczy-cielem zgodnie z duchem i tradycją Kościoła. Wiele światła na zmianę w postawie niemieckiego profesora rzuca etap przygotowawczy II Soboru Watykańskiego i jego obrady, a także przykre doświadczenie rewolty studenckiej w 1968 r., które zastaje naszego profesora w Tybindze. I tak oto z liberalnego teologa niemieckiego wyrasta nieprzeciętny katolicki teolog Kościoła powszechnego.
Pytanie o teologię to w istocie pytanie o poznawczą rolę wiary, wzajemną relację wiary i rozumu oraz kulturowe, społeczne i egzystencjalne skutki przyjęcia bądź wy-kluczenia wiary w procesie poznawczym (naukowym). Rozwijając się w przestrzeni myślenia, teologia poszukuje argumentów rozumowych na rzecz Boskich odpowiedzi na egzystencjalne pytania. Problematyce tej – jako szczególnie aktualnej i ważnej dla współczesnej cywilizacji – wiele uwagi poświęca w swoich publikacjach i na-uczaniu J. Ratzinger/Benedykt XVI. Uczy, że wiara uwalnia rozum (czyni niezależ-nym, niezideologizowanym), otwiera go na prawdę, której poznanie jest naczelnym celem wszelkiej aktywności naukowej. Istotnym warunkiem teologicznego pozna-nia jest uznanie pierwszeństwa daru, łaski samego Boga, który poprzez swoje słowo i działanie daje się poznać. Ostatecznie ma to sens chrystologiczny: Syn zna Ojca i chce objawić Tajemnicę Boga. Teologia jako scientia fidei ma potencjał, by nadawać działaniom poznawczym charakter relacyjny i holistyczny, a tym sprawiać, że mają one sens wykraczający poza doraźną użyteczność. Wierna Kościołowi teologia służy rozwojowi świata i człowieka w najgłębszym rozumieniu tego słowa – prowadzi ku zbawieniu, spełnieniu w Bogu samym.
Joseph Ratzinger przestrzega przed mnożącymi się próbami powierzchownego podejmowania zagadnienia religii. W zróżnicowanym świecie religii dostrzega jed-nak pewne punkty styczne. Pierwszym krokiem w historii religii było przejście od tego, co prymitywne, do mitu. Drugi, decydujący, polegał na wyrwaniu się z mitu. To wyjście z mitu ma trojaką postać, którą przyjmują trzy wzajemnie do siebie nieredukowalne postaci religii: mistyka tożsamości, rewolucja monoteistyczna i oświecenie. Wyrazem dwóch pierwszych są odpowiednio: mistyka tożsamości i mistyka osobowej miłości. Nie można również pominąć faktu, że religie na siebie oddziałują. Miejsce chrześcijaństwa w historii religii – notabene wypracowane w dialogu z religiami i sprzeciwie wobec nich – określa opowiedzenie się po stronie Boga wiary i Boga filozofów oraz zdecydowany wybór wiary i rozumu oraz prawdy i kultu. W rozważaniach dotyczących dialogu religii J. Ratzinger wyróżnia typ mistyczny i typ teistyczny religii. Obok nich współczesną pokusą jest typ pragmatyczny, w którym ignoruje się pytanie o prawdę. Rezultatem dialogu religii nie będzie na pewno unifikacja religii. W tym dialogu nie można zrezygnować z prawdy. Wreszcie nie można zapomnieć, że istnieje religio vera i jest nią chrześcijaństwo.
Pytanie Lessinga o poznawalność Boga (Absolutu) w historii stanowi trwałe wy-zwanie dla nowożytnej teologii. W artykule zestawiono ze sobą poglądy na ten temat zaprezentowane przez Josepha Ratzingera i Waltera Kaspera. Zauważono wyraźną różnicę: Kasper zdecydowanie udziela pierwszeństwa historii i w niej Objawieniu, a Ratzinger kładzie akcent na pierwszeństwo idei Boga, w świetle której interpretuje Objawienie i historię. Wyłaniają się tu dwa różne typy teologii. Przejawiają się one w odmiennych sposobach przedstawienia chrystologii. Pierwszy wychodzi od historycznego świadectwa o Jezusie i na tej podstawie stara się o zbudowanie spójnego obrazu tożsamości wcielonego Syna Bożego. Drugi wychodzi z – płynącego z kościelnej wiary – założenia o jedności Pisma i przedstawia w tym świetle świadectwo Ewangelii o Jezusie. Zostaje postawiona teza, że oba te typy teologii potrzebują siebie nawzajem, choć nie można ich zharmonizować ze sobą.
W katolickiej chrystologii dokonał się począwszy od drugiej połowy ubiegłego wieku wyraźny zwrot antiocheński, który miał przezwyciężyć coś, co w swoim artykule z okazji 1500-lecia Chalcedonu Karl Rahner określił jako „monofizytyzm ortodoksyjny”. W tym celu proponowano powrót do „ścisłego chalcedonizmu” wobec neochalcedońskich interpretacji Soboru z 451 r. Zarówno u von Balthasara, jak i Ratzingera istotne miejsce zajmuje chrystologia Maksyma Wyznawcy. Ratzinger zamierza dzięki niej odpowiedzieć na to, co uważa za prawdziwe niebezpieczeństwo we współczesnej teologii. Wobec tez formułowanych przez J.A. Jungmanna, K. Ada-ma, K. Rahnera i F.X. Arnolda, którzy stwierdzali faktyczny monofizytyzm wiernych, Ratzinger wskazywał na pojawienie we współczesnej chrystologii się nowego nestorianizmu (i arianizmu) jako na prawdziwe niebezpieczeństwo, któremu należy się przeciwstawić. Autor niniejszego artykułu przedstawia w sposób syntetyczny w pierwszej części postchalcedońską dyskusję, koncentrując się na pojawieniu się prądu teologicznego neochalcedonizmu i chrystologicznym wkładzie Maksyma Wyznawcy. Obydwa aspekty J. Ratzinger omawia w szóstej tezie swojego dzieła Patrzeć na przebitego, a rozwinie je później w rozdziale poświęconym Getsemani w swojej trylogii Jezus z Nazaretu.
Dla mariologii Josepha Ratzingera/Benedykta XVI jest sprawą zasadniczą, że Matka Pana nie jest postrzegana w sposób wyizolowany, ale w całości chrześcijańskiej tajemnicy wiary. Zestawia on z maryjnymi tekstami Nowego Testamentu główne linie postaci kobiet-wyzwolicielek ze Starego Testamentu, które dzięki swojej wierze i swojemu zaufaniu uprosiły moc Bożą i historiozbawczą zmianę sytuacji. W Maryi te postaci uzyskują nowe znaczenie, w jej Fiat naród izraelski uzyskuje konkretną personifikację. Ratzinger przedstawia Maryję jako „Kościół u swego początku”, w niej Kościół uzyskuje osobowe centrum z odpowiednimi konsekwencjami. Maryjna dogmatyka Ratzingera jest zbudowana na jego własnym biblijno-teologicznym podejściu, którego przejrzysta i głęboka struktura cechuje się szczególnym uwzględnieniem rozstrzygnięć dokonanych w trakcie najnowszej historii Kościoła.
Joseph Ratzinger zarówno jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary, a przede wszystkim jako papież wniósł wielki wkład w rozwój i implementację prawa kanonicznego. Za szczególnie znaczące należy uznać skierowane przez niego, jako Najwyższego Pasterza, do seminarzystów wezwanie do postawy miłości wobec prawa kanonicznego. W niniejszym artykule poddamy analizie jego wkład w rozwój doktryny kanonicznej w kwestiach poruszanych w przemówieniach do członków Roty Rzymskiej. Przedstawia on w nich kryteria postępu w znajomości i praktyce prawno-kanonicznej i odrzuca błędy, które mogą prowadzić do pewnych nadużyć. Szczególnie godny uwagi jest nacisk na ukazanie pastoralnej wartości prawa kanonicznego oraz na potrzebę zachowania jego ścisłego związku zarówno z miłością, jak i z prawdą. Z drugiej strony papież zwraca także uwagę na małżeństwo, zarówno w kwestii przygotowania do jego zawarcia, jak też obrony jego istotowych właściwości.
Autor stawia hipotezę interpretacji nauki Josepha Ratzingera/Benedykta XVI na temat relacji czasu i wieczności. Każda religia obiecuje człowiekowi na różny sposób wyjście z doczesności, z obecnego sposobu bytowania, po prostu „z czasu” do czegoś ponad historyczną egzystencją, co określa się jako wieczność czy nieśmiertelność. Rodzi się przy tym zasadnicze pytanie: skoro czas pragnie wyjść poza siebie ku wieczności, to czy wieczność – odwrotnie – ma jakąś relację do czasu, czy jest może jakąś negatywną bezczasowością? Chrześcijaństwo jednoznacznie opowiada się za Bogiem jako Panem nad czasem i tym samym za uczestniczeniem Boga w czasie, głównie przez Wcielenie Syna Bożego, a przez to wskazuje też na udział człowieka w wieczności Boga. Wtedy wieczność jest dla chrześcijanina trwaniem w Osobie Zmartwychwstałego. Trwanie to zasadza się na elemencie nieprzemijającym człowieka, czyli duszy duchowej, która otwiera człowieka na zmartwychwstanie, a przez to na nieśmiertelność rozumianą jako relacja przez Syna Bożego do Boga jako trynitarnej Miłości. Tak chrześcijaństwo ma linearne (a nie cykliczne w sensie „kołowrotu) rozumienie czasu, ale przyjmuje też pozytywną cykliczność, wyrażoną w schemacie exitus-reditus, tj. exitus jest wolnym aktem stwórczym Boga, a reditus – wolnym samoofiarowaniem się człowieka na wzór Syna Bożego. Krzyż Chrystusa jako samo-ofiarowanie się Bogu Ojcu jest modelem przeniesienia czasu w nowy sposób trwania, czyli w wieczność. Chrystus jest zatem spełnieniem czasu i początkiem wieczności człowieka wierzącego.
The death of a person, particularly my own death, is the most momentous occasion that happens in a lifetime. It seems to be an inevitable end of any possible experience, ceasing any relationship, the end of memories and hopes. It evokes various reactions in the living, just to mention some as: fascination, fear, stress, consent, willingness to familiarization. Each of them may be analysed, while each one shows also the death in a different aspect. In the proposed article, the author indicates another reaction - that is experiencing anxiety. It appears that this is the key experience, both when I am thinking about it as something that may afflict me at any moment, as well as when I become aware that there is a possibility of exit of the loved ones or just a popular person. Some texts by Joseph Ratzinger have inspired me to carry out such analyses.
Chrześcijańska wizja miłości, tak głęboko personalistyczna i podkreślająca wy-raźnie, że nie można przeciwstawiać miłości do Boga i miłości bliźniego, nie może nie uwzględniać społecznej natury człowieka. Jeśli miłość stanowi centrum życia chrześcijanina, a zarazem wskazuje na specyfikę jego powołania i posłannictwa, to nie sposób sobie wyobrazić, żeby ta fundamentalna perspektywa życiowa nie znalazła właściwego wyrazu w odniesieniu do życia społecznego. Ta miłość powinna wyrażać się w wielu postawach społecznych, nade wszystko w tych, które uznaje się za fundamentalne zasady życia społecznego. W codziennym życiu społecznym ważna jest umiejętność wcielania w życie zasad miłości. Chodzi tu o bardzo wiele konkretnych postaw. W niniejszej refleksji omówiono – w świetle encyklik Deus caritas est i Caritas in veritate papieża Benedykta – zagadnienie miłości w trzech aspektach: miłość w mikro-relacjach, miłość a sprawiedliwość w makro-relacjach oraz miłość a dobro wspólne w makro-relacjach.
German Cardinal Joseph Ratzinger, later Pope Benedict XVI, is one of the great-est Catholic theologians of the 20th and 21st century. The main field of his theological activity is fundamental theology, which is perceived by him as the area of a broadly understood dialogue on the credibility of Christianity in the modern world. This article attempts to analyze the views of Joseph Ratzinger/Benedict XVI on the Christian identity of Europe. The various issues of this study are as follows: Europe as a phenomenon of cultural interaction; Right to the place of Christianity in the Europe of tomorrow; European crisis of values; European Homo oeconomicus and the Gospel; Dismissing former Eurocentrism; Courage in the struggles of the new face of Chris-tian Europe. In the conclusion the author emphasizes validity of Joseph Ratzinger’s/Benedict XVI’s thoughts on the future of Europe in the context of the ongoing changes in the European Union and the migration crisis.
W niniejszym artykule omówiono refleksje Benedykta XVI dotyczące formowa-nia się i historii Europy w świetle powierzonego człowiekowi zadania panowania, które jest nie tylko jego świętym obowiązkiem, ale także podstawą jego godności. Analizy dokonano w świetle poglądów Edyty Stein na temat związku między forma-cją wspólnotową a obiektywnymi wartościami. Po pierwsze, zostały ukazane poglą-dy Ratzingera na temat rozumienia Europy w wymiarze polityczno-geograficznym. Po drugie, omówiono misję formowania Europy w świetle refleksji Ratzingera oraz również według sugestii Stein. Misja taka będzie szczególnie odpowiednia dla kształ-towania ludzi i kontynentu. W trzeciej części omówiono rozumienie godności czło-wieka Ratzingera w świetle koncepcji wartości autorstwa Stein.
Edyta Stein to osoba, która urodziła się w żydowskiej, tradycyjnie religijnej rodzinie. W młodości zaprzestała modlitwy, zagubiła wiarę w Boga. Była jednak niezwykle uczciwa w poszukiwaniu prawdy, która stała się jej życiową pasją. Artykuł ukazuje najpierw różne definicje prawdy. Następnie podejmuje prezentację sposobów fenomenologicznego odkrywania prawdy na temat człowieka, które był charakterystyczne dla Edyty Stein. Wreszcie pokazuje jej dojście do odkrycia Boga Miłości, który pociągnął ją do mistycznego zjednoczenia w duchowości Karmelu. Edyta Stein zginęła w obozie koncentracyjnym w Auschwitz, doświadczając tajemnicy Krzyża Chrystusowego i ofiarowując się za swój naród.
Do najbardziej kontrowersyjnie dyskutowanych wypowiedzi w adhortacji papieża Franciszka Amoris laetitia należą numery 300-305. Pojawia się w nich sugestia, że osoby żyjące w związkach niesakramentalnych mogą czuć się subiektywnie niezdolne do zmiany swojej życiowej sytuacji bez zaciągnięcia nowej winy moralnej, przy jednoczesnej świadomości, że obecna sytuacja jest obiektywnie ciężko grzeszna. Osoby takie – jak uważa papież – nie są pozbawione łaski Bożej i mogą w pewnych okolicznościach zostać dopuszczone do sakramentów. Wypowiedzi te bywają różnie rozumiane. Zgodnie z pierwszą interpretacją konkretne okoliczności mogą tak dalece zmienić charakter czynu, że ostatecznie pozostawanie w związkach niesakramentalnych nie przestaje być cudzołóstwem, a więc grzechem ciężkim. Inna interpretacja wskazuje na to, że sytuacja może stanowić formę moralnego „przymusu”, który – jak inne formy przymusu – zmniejszają odpowiedzialność osoby, chociaż jej działania pozostają obiektywnie ciężko grzeszne. Wreszcie w ramach trzeciej interpretacji wypowiedzi Franciszka odniesione zostały do pewnej kategorii osób żyjących w związkach niesakramentalnych, mianowicie do osób subiektywnie pewnych o tym, że ich pierwsze małżeństwo było zawarte nieważnie.
17 (2022)
Ks. prof. UKSW dr hab. Przemysław Artemiuk, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
16 (2021)
Ks. prof. dr hab. Andrzej Anderwald, Uniwersytet Opolski
15 (2020)
Ks. prof. UO dr hab. Andrzej Anderwald, Uniwersytet Opolski
14 (2019)
Ks. prof. UKSW dr hab. Grzegorz Bachanek –
13 (2018)
Dr José María Berlanga, Universidad Pontificia Comillas in Madrid
12 (2017)
Dr. Mojżesz Asaah Awinongya SVD - Philosophisch-Theologische Hochschule in Sankt Augustin, Niemcy
11 (2016)
Dr Anna Abram, Margaret Beaufort Institute of Theology in Cambridge
10 (2015)
Ks. dr hab. Tadeusz Dzidek , prof. UPJPII - Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
9 (2014)
Dr hab. Stanisław Achremczyk - Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
8 (2013)
Ks. dr hab. Roman Bogacz - Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
6-7 (2011-2012)
Ks. prof. dr hab. Piotr Morciniec - Uniwersytet Opolski