W artykule zostało zaprezentowane rozumienie człowieka przez Jeana-Paula Sartre’a – człowiek jako byt absolutnie wolny, samotny oraz odczuwający absurdalność swego usytuowania w świecie. Pomimo krytyki tej wizji ze strony filozofów dialogu (zwłaszcza Emmanuela Lévinasa), zasadnicze rysy Sartre’owskiej refleksji antropologicznej zdają się dobrze opisywać problematyczność ludzkiej kondycji w kontekście odwiecznych, a zarazem fundamentalnych pytań o cel i sens jednostkowej egzystencji.
Etyka teistycznego absolutyzmu moralnego (TAM) musi, jak każda, zdefiniować dobro, ustanowić więź między dobrem a obowiązkiem oraz zastrzec sobie skuteczność. Argumentuję (z pomocą D. Hume’a, K. Gödla i L. Kołakowskiego), że teistyczna definicja dobra jest ostatecznie nieefektywna, więź między dobrem a obowiązkiem zawsze luźna, zaś skuteczność zasadniczo ograniczona. Nic w tym osobliwego, podobnie zawodzą inne etyki. TAM ma natomiast endemiczny kłopot pojęciowy, ale tę opowieść mam za sobą.
Artykuł porusza dwie kwestie. Po pierwsze, jest analizą metody badawczej o. Gieorgija Fłorowskiego, zastosowanej w jego (uważanej za klasykę gatunku) rozprawie Drogi teologii rosyjskiej (1937). Po drugie, zostaje ukazane, jak Fłorowski komentuje z punktu widzenia tej metody, krytycznie lub z uznaniem, uprawianie badań naukowych przez innych uczonych. Wykorzystane zostały opinie Fłorowskiego zawarte w niepublikowanych dotąd listach do jego brata Antona (profesora Uniwersytetu Karola w Pradze). Uwagi filozofa dotyczą dorobku naukowego znanych autorów i wykładowców akademickich, z którymi Fłorowski się spotykał lub z którymi przyszło mu pracować po wyjeździe do Ameryki w 1948 roku.
W artykule wskazuję powody, dla których można uznać, że źródłem tomistycznej koncepcji „sumienia” i „synderezy” jest filozofia stoicka. Twierdzę, że stoickie pojęcia syntḗ rēsis i syneídēsis przekształciły się w tomistyczne synderesis i conscientia („prasumienie” i „sumienie”). Stoicka syntḗ rēsis oznacza „samozachowanie”, czyli tzw. „pierwszy popęd” (prṓ tē hormḗ ), który w perspektywie biologicznej dotyczy wszystkich istot żywych. Człowiek jest jedynym stworzeniem, które – jako „zwierzę rozumne” – nie ogranicza tego popędu do spraw ciała, ale troszczy się przede wszystkim o zachowanie swej duszy, czyli dba o swój system wartości. Zachowanie wyznawanego systemu wartości jest równoznaczne z etycznym „zbawieniem” (ocaleniem tożsamości), co zbliża stoicyzm do doktryny religijnej. W stoicyzmie zespół zachowywanych wartości pochodzi z idei „zgodności z naturą”, w tomizmie wypływa z „prasumienia”, które jest naturalną skłonnością do dobra. W obu przypadkach zakłada się istnienie naturalnego instynktu, który u istot rozumnych przekształca się następnie w świadomą i uporządkowaną strukturę „sumienia”. Według stoików, zachodzą ponadto naturalne procesy „przystosowania” (oikeíōsis) i „doskonalenia” (teleíōsis), które sprawiają, że jednostka przekracza swój pierwotny egocentryzm i wykształca u siebie obowiązki także wobec wspólnoty.
Artykuł prezentuje krytyczną analizę tezy Jeszajahu Lejbowica, że religia żydowska i filozofia praktyczna Immanuela Kanta pozostają względem siebie nurtami antagonistycznymi. Opozycja ta – według Lejbowica – zasadza się na twierdzeniu, że Kantowska etyka stawia istotę ludzką na szczycie hierarchii wartości, w czym judaizm może widzieć jedynie, dokonaną przez człowieka, uzurpację absolutnej wartości, przynależnej wyłącznie Boskiemu prawu. Celem artykułu jest wykazanie, że po wniknięciu w substancję etycznej myśli Kanta, okazuje się ona współbrzmieć w istotnych względach z Lejbowicowską koncepcją judaizmu.
Celem artykułu jest przeanalizowanie feministycznego potencjału liberalizmu politycznego w znaczeniu zdefiniowanym przez Charlesa Larmore’a i Johna Rawlsa. Analiza ogranicza się do liberalnego feminizmu, pytając o to, czy powinien on stać się polityczno-liberalny. Problem ten podejmowany jest na przykładzie dwóch koncepcji – opracowanych przez Marthę C. Nussbaum i Susan Moller Okin. Pierwsza z nich przyjmuje, a druga odrzuca, mariaż liberalnego feminizmu i liberalizmu politycznego. Artykuł wykazuje trafność krytycznych argumentów Okin. W konkluzji przekonuje ponadto, że zasadne zarzuty Okin zwracają uwagę na konieczność i możliwość modyfikacji liberalizmu politycznego – jako zaplecza dla liberalnego feminizmu i ogólnej orientacji w filozofii polityki.
W artykule przedstawiam i krytykuję klasyczny kompatybilizm w sprawie wolności, tj. stanowisko, według którego wolne podmioty i wolne działania mogą istnieć w świecie rządzonym powszechną, bezwyjątkową przyczynowością. Twierdzę, że kompatybilizm nie rozwiązuje problemu wolności i determinizmu, tylko omija go i lekceważy. Czyni to za pomocą sztuczek semantycznych wywołujących złudne wrażenie „zgodności”.
Artykuł poświęcony jest jednemu z najbardziej palących tematów bioetyki, a mianowicie stanowisku wobec aborcji. Autorka koncentruje się na interpretacji tej praktyki jako rodzaju konfliktu między kobietą a płodem, dotyczącego praw i obowiązków kobiety wobec płodu, jego interesów oraz statusu moralnego w ogóle. Biorąc pod uwagę różne warianty argumentacji mające na celu przyznanie kobiecie prawa do aborcji (przede wszystkim argumentację utylitarystyczną, bazującą na analogii), autorka stara się przedstawić słabości tych dowodów. W końcu podaje swój argument przeciwko praktyce sztucznego przerywania ciąży.
W niniejszym artykule omawiam kategorię dzieł osieroconych i trudności w dostępie do dorobku, którego status autorski i prawny nie jest ustalony. W tym kontekście przedstawiam biogramy i twórczość wszystkich żydowskich filozofów, którzy otrzymali doktoraty w latach 1918–1939 na Uniwersytecie Jagiellońskim, a których losów nie udało się później ustalić i można domniemywać, że nie przeżyli drugiej wojny światowej.
Jeśli przyjąć charakterystykę awangardy pochodzącą od Henri Saint-Simona, a podtrzymywaną zarówno przez Daniela Bella, jak i Lidię Burską (w książce Awangarda i inne złudzenia, 2002), to warszawską szkołę historii idei – czyli filozoficzny rewizjonizm wewnątrz polskiego marksizmu – można uznać za zjawisko analogiczne do awangardy artystycznej, która doszła w Polsce do głosu w drugiej połowie lat 50. XX wieku. W rozumieniu Burskiej istotnym rysem awangardy jest efektywne oddziaływanie na stan świadomości, postawy i wybory publiczności. Ten właśnie czynnik zadecydował o powiązaniu awangardy i rewizjonizmu, bowiem w powszechnej opinii, warszawska szkoła w znaczący sposób kształtowała oblicze polskiej humanistyki powojennej. Celem artykułu jest próba zrozumienia, na czym polegało oddziaływanie warszawskiej szkoły historii idei. Odwołuję się w związku z tym do świadectw ludzi, którzy tworzyli to środowisko, a także do pewnych wątków z hermeneutyki H.-G. Gadamera (koncepcja dziejów efektywnych, pojęcie aplikacji) oraz H.R. Jaussa (koncepcja horyzontu oczekiwań).
1. Długość artykułów: rozprawy − do 40.000 znaków (ze spacjami, czyli ok. 20 stron), recenzje − do 10.000 znaków (ze spacjami, czyli ok. 5 stron).
2. Do tekstu głównego rozprawy należy dołączyć:
a) 5−15 słów kluczowych po polsku i po angielsku;
b) krótkie streszczenie (ok. 1/3 strony) po polsku lub po angielsku;
c) krótką (ok. 3 zdań) notę o autorze.
3. Nadesłane teksty są kierowane do anonimowej recenzji. Zawartość recenzji nie jest podawana do wiadomości autorom; przekazujemy tylko postulaty sformułowane przez recenzenta i dostarczone nam z sugestią, by autor je poznał. Staramy się publikować wszystkie pozytywnie ocenione teksty, jednak niekiedy liczba bardzo dobrych propozycji przekracza objętość pisma, i wtedy niektóre artykuły musimy przesunąć do kolejnych numerów. W takiej sytuacji termin publikacji w dużym stopniu zależy od profilu tematycznego kolejnych numerów.